Brak wcześniejszego sporządzenia kosztorysu, niezabezpieczanie mebli, czy zła kolejność wykonywania zadań to tylko kilka błędów, które mogą zamienić nasz remont w prawdziwą udrękę. Dlatego tak ważne jest, żeby się ich wystrzegać!
Coraz cieplejsza pogoda i dłuższe dni jak co roku skłonią wielu Polaków do podjęcia remontowych wyzwań. Zanim jednak przystąpimy do pracy, warto poznać kilka praktycznych zasad, które uchronią nas przed remontowymi pomyłkami, a co za tym idzie – nerwową atmosferą zmian i dodatkowymi kosztami.
1. Oszczędzanie na materiałach budowlanych
Inwestycja w słabej jakości materiały budowlane może okazać się opłakana w skutkach.
– Mądry Polak po szkodzie? Znamy to wszyscy! Z doświadczenia wiem, że nie ma nic gorszego niż problem z wilgocią tylko dlatego, że zastosowaliśmy słabej jakości uszczelniacz. Miejsce przecieku często jest już trudno dostępne albo wymaga rozbiórki i zniszczenia powierzchni znacznie większej niż samo miejsce problemu. Najczęściej upór w stosowaniu tej samej, niedziałającej technologii obserwuję na tarasach, gdzie inwestor co roku dokleja odpadające płytki… tym samym klejem, przez który ma problem. Można to zrobić raz, a dobrze. Żeby tak było, warto zaufać sprawdzonym producentom chemii budowlanej, po których produkty chętnie sięgają także profesjonaliści – przekonuje Michał Gumiński, ekspert Sika Poland.
2. Brak sporządzonego kosztorysu
Podstawą dobrego przygotowania do remontu jest sporządzenie rzetelnego spisu wydatków. Jeśli będzie go realizować profesjonalna ekipa – od razu poprośmy ich o przygotowanie kosztorysu. Warto samodzielnie przeliczyć ilość potrzebnych produktów i zwrócić uwagę na ich jakość. Pomoże nam to ustrzec się przed nieuczciwymi wykonawcami. Jeśli chcemy remontować na własną rękę, nie zapominajmy o doliczeniu kosztów za tak niepozorne elementy, jak np. kartony do spakowania rzeczy, folia do zabezpieczenia mebli czy… worki na gruz.
3. Niewłaściwa kolejność działań
Przeprowadzenie remontu, zachowując odpowiednią kolejność prowadzonych prac, pozwoli uniknąć budowlanych wpadek, a co za tym idzie – wydłużania się całego procesu i ponoszenia dodatkowych kosztów. Warto rozpocząć od najcięższych prac, czyli np. wyburzania. Następnie zajmijmy się przygotowaniem ścian, dopiero potem – podłogą. Dlaczego? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zabrudzimy lub uszkodzimy nowe panele lub płytki, jeśli dopiero po ich ułożeniu zajmiemy się ścianami. Na sam koniec zostawmy z kolei ostateczne malowanie, a po wyschnięciu ścian – montaż drzwi i innych elementów wystroju, np. kinkietów czy karniszy.
4. Nierozsądne zakupy
Skompletowanie w odpowiednim czasie wszystkich potrzebnych do przeprowadzenia remontu produktów z pewnością skróci jego czas trwania, ale z niektórymi zakupami warto wstrzymać się do kolejnych etapów prac, albo… z nich zrezygnować. Jeśli metamorfozę mieszkania powierzyliśmy profesjonalnej ekipie – dowiedzmy się od niej, jakimi narzędziami dysponuje. Być może w budżecie zostały już wycenione takie materiały, jak folia do zabezpieczenia, czy pędzle i nie będziemy musieli kupować ich oddzielnie.
– Zanim remont dobiegnie końca, warto zorientować się, jaki jest czas dostawy wymarzonych drzwi czy drobniejszych elementów wykończenia. Być może na niektóre z nich trzeba będzie poczekać, dlatego warto zamówić je wcześniej. Z kolei elementy wystroju wnętrz, które planujemy kupić w sklepie stacjonarnym, warto odłożyć na sam koniec. W ferworze remontowej zawieruchy mogą się bowiem zniszczyć – tłumaczy Michał Gumiński.
5. Samodzielne wykonywanie specjalistycznych prac
Choć wiedza na temat remontów jest dostępna w Internecie, czasem warto zrezygnować z samodzielnych prac i powierzyć je specjaliście. Działania związane np. z hydrauliką, elektryką, czy izolacjami zostawmy ekspertom. Zaoszczędzimy w ten sposób wiele nerwów i dodatkowych kosztów, z którymi mogą wiązać się samodzielne próby podołania tym niełatwym zadaniom.
6. Kierowanie się modą, a nie użytecznością
Zanim wybierzemy odpowiedni materiał, z którego zostaną wykonane blaty w kuchni lub rodzaj podłogi – dowiedzmy się więcej o ich cechach. Warto zatem zajrzeć do internetowych opinii innych użytkowników, bo to, co jest aktualnie modne, może okazać się bardzo kłopotliwe w użytkowaniu na co dzień. W wyborze farb do ścian, czy paneli podłogowych zwróćmy uwagę na ich wytrzymałość i odporność na czyszczenie.
7. Gromadzenie śmieci remontowych
Remont sam w sobie generuje wiele bałaganu, dlatego warto na tyle, na ile to możliwe, dbać o porządek podczas prac. Wyrzucajmy regularnie puste opakowania po materiałach. Jeśli wyburzamy ściany – zadbajmy o wywóz gruzu na czas.
8. Praca przy nieodpowiednim oświetleniu
To, co po zmierzchu wydaje się równe i estetyczne, w dziennym świetle może okazać się zupełnie inne. Zadbajmy o to, by jak najwięcej prac, zwłaszcza tych, które wymagają precyzyjnego wykonania, realizować za dnia. Dzięki temu unikniemy niekończących się poprawek, np. w kwestii równomiernego nałożenia farby.
9. Brak zabezpieczania
Zachlapanie podłogi farbą czy wylanie lakieru na drewniane meble mogą okazać się nieodwracalnymi zniszczeniami. Aby tego uniknąć, zadbajmy o odpowiednie zabezpieczenie, zanim przystąpimy do działania. Warto zaopatrzyć się w folię ochronną i taśmę dostosowaną do podłoża, na którym będziemy chcieli jej użyć.