Wykorzystywanie specjalnych dodatków do betonu, zapraw czy klejów, stosowanie pochłaniających dużo prądu nagrzewnic czy konieczność systematycznego uszczelniania budynków i odprowadzania nagromadzonej wody – to tylko niektóre wyzwania, z którymi muszą mierzyć się deweloperzy zimą. Eksperci Angel Poland Group wskazują, co przy realizacji inwestycji w mrozie i śniegu może sprawiać najwięcej kłopotu i jak sobie z tym skutecznie radzić.
Choć pojawiające się często w tym roku śnieżne i mroźne dni z pewnością dają dużo radości dzieciom i innym osobom tęskniącym za zimową aurą w Polsce w ostatnich latach, są branże, które z uwagi na warunki atmosferyczne mierzą się w obecnej sytuacji z wieloma wyzwaniami. Jednym z takich sektorów jest branża nieruchomości. Deweloperzy podkreślają, że utrzymujące się niskie temperatury i duże opady śniegu sprawiają, że wykonywanie części prac jest znacząco utrudnione. Specjaliści Angel Poland Group podkreślają jednak, że solidni deweloperzy są przygotowani na taką okoliczność i wiedzą, jak sobie z tym radzić, by nie generować ewentualnych opóźnień w realizowanych inwestycjach.
– Budowa zimą wymaga wielu codziennych prac organizacyjnych, dodatkowych materiałów i zaangażowania specjalnego sprzętu. Przy obecnych mrozach w Polsce, często przekraczających 10 stopni Celsjusza na minusie, jednym z podstawowych zadań jest utrzymanie w powstającym budynku temperatury, która umożliwia bezproblemowe prowadzenie prac, czyli minimum 5 stopni. By to osiągnąć, na naszych budowach w Krakowie i we Wrocławiu korzystamy z tzw. nagrzewnic, które działają na prąd lub paliwo. To powoduje, że miesięczne rachunki mogą wzrosnąć nawet o kilkaset procent w porównaniu do bardziej ciepłych miesięcy. Żadnego dewelopera realizującego dużą inwestycję nie dziwią zimą rachunki za prąd w kwocie ponad 100 tysięcy złotych miesięcznie. Właśnie dlatego warto planować budżet inwestycji z uwzględnieniem scenariuszy kryzysowych, także tych pogodowych – mówi Marcin Kaznowski, Prezes Zarządu Angel Construction.
Sposoby na mróz, czyli jak radzić sobie z atakami zimy
Deweloperzy angażują wszelkie możliwe środki, by prace były realizowane także zimą. W tym celu konieczne jest m.in. zabezpieczenie elementów konstrukcji i zbrojenia plandekami, uszczelnianie otworów i dylatacji, bieżące odśnieżanie konstrukcji budynku i odpompowywanie gromadzącej się wody, zwłaszcza w przestrzeniach garażowych. Do betonu, zapraw czy klejów dodaje się z kolei specjalne chemiczne składniki, które powodują, że substancje wykorzystywane na budowie nie zamarzają i można ich bezpiecznie użyć. Eksperci Angel Poland Group wskazują, że dodatkowym wyzwaniem dla osób realizujących inwestycję jest zapewnienie odpowiednich warunków do pracy dla ekipy budowlanej.
– Nagrzanie budynku to oczywiście podstawa, ale pracownicy z uwagi na trudne warunki pracy mogą liczyć także na zwiększoną liczbę przerw. Na budowach stawiamy również tymczasowe namioty robocze w celu dogrzania punktowych frontów robót. W zasadzie przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności i przedsięwzięciu dodatkowych starań, możemy realizować praktycznie takie same prace, jak w lipcu czy sierpniu – podkreśla Paweł Laszecki, Project Manager w Angel Poland Group.
Praca zimą pozwala na szybsze oddanie mieszkań do użytku
Dzięki staraniom deweloperów jedynie kilka elementów budowy musi być wstrzymanych w okresie największych mrozów. To m.in. prace związane z elewacją.
– Warto pamiętać, że czasami trzeba podnieść okresowo koszty budowy, by szybciej ją skończyć. Inwestycja to przecież także miesięczne koszty stałe, dlatego nie warto przeciągać budowy, bo ostatecznie może się to nie opłacać. Musimy też przede wszystkim pamiętać o klientach, którzy czekają na odebranie kluczy do swoich mieszkań – podkreśla Marcin Kaznowski.