Site icon Portal Nieruchomości

Daleko od bańki na światowych rynkach mieszkaniowych

Fot. Walter Herz

Po szczycie z przełomu lat 2021 i 2022 światowe ceny mieszkań w ujęciu realnym, po uwzględnieniu wskaźnika inflacji, spadają.

Jak wynika z danych Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS), najwyższe od 2010 r. ceny nieruchomości zaobserwowano w I kwartale 2022 r. Od początku drugiej dekady ceny mieszkań w ujęciu nominalnym szybko rosły: w państwach rozwiniętych skumulowany wzrost wyniósł 76,6 proc., a w państwach rozwijających się – 100,2 proc.

W Polsce ten wzrost wynosi 65,7 proc. i jest niższy od średniej państw regionu.

Mimo wysokich wzrostów nominalnych, w większości państw wysoka inflacja spowodowała, że ceny mieszkań w ujęciu realnym spadają czwarty kwartał z rzędu. Dzieje się tak zarówno w krajach rozwijających się, jak i rozwiniętych. Warto jednak zaznaczyć, że mimo niedawnych spadków ceny nieruchomości pozostają znacznie powyżej poziomów sprzed pandemii COVID-19 (globalnie o 6 proc.). Najsilniej od tego czasu wzrosły ceny w Turcji (160 proc.) i w USA (20 proc). Rynek nieruchomości w dekadzie 2010-2020 był w miarę stabilny, jednak od czasu pandemii COVID-19 na światowych rynkach nieruchomości występują duże wahania cenowe w niektórych krajach.

Realna zmiana cen mieszkań w II kwartale 2023 r. (w proc. w ujęciu rocznym)

Źródło: opracowanie własne PIE na podstawie danych BIS.

W Polsce w II kwartale 2023 r. realny spadek cen nieruchomości wyniósł 5,5 proc. w ujęciu rocznym. W dwóch poprzednich kwartałach ten spadek był wyższy i wynosił odpowiednio 10,1 proc. oraz 6,9 proc. Niższy spadek cen w II kwartale 2023 r. niż w poprzednich kwartałach wynikał ze spadku poziomu inflacji w II kwartale. Nominalnie ceny nieruchomości w Polsce w II kwartale wzrosły o 7 proc. Na tle regionu realny spadek cen nieruchomości jest relatywnie niski: w strefie euro ten spadek wyniósł 7,4 proc., na Słowacji i w Czechach – 12,6 proc., a na Węgrzech – 15,6 proc.

W innych krajach zmiany cen nieruchomości także różnią się znacząco.

Ma to związek chociażby z poziomem stóp procentowych oraz ze strukturą rynku. Chociaż w II kwartale ceny nieruchomości spadały w gospodarkach rozwiniętych (-4,7 proc. w ujęciu r/r.), to np. spadek w Niemczech (-15,5 proc.) był dużo wyższy niż w Stanach Zjednoczonych (-2,4 proc.). Ma to związek nie tylko z inflacją, bowiem w Niemczech ceny nieruchomości spadały też w ujęciu nominalnym. Z kolei w gospodarkach wschodzących średnie ceny pozostały niemal niezmienione (-0,5 proc.), to jednak np. w Turcji w II kwartale ceny nieruchomości wzrastały o 40 proc. w ujęciu rocznym, ale w Korei spadały już o 10 proc. w ujęciu rocznym.

W rozwiniętych gospodarkach spadającym cenom towarzyszy spadek popytu na nieruchomości.

W USA tylko 14 proc. obywateli uważa, że teraz jest dobry czas na zakup domu. Innym istotnym powodem jest też wysokie oprocentowanie 30-letnich kredytów hipotecznych – najwyższe od dwóch dekad. W Chinach z kolei deweloperzy w 2022 r. sprzedali najmniej mieszkań od 2012 r. – w ujęciu rocznym był to spadek o 27 proc. Dla 2023 r. kontynuowany jest trend spadkowy – sprzedaż od stycznia do września spadła o 7,8 proc. w ujęciu r/r. Podobny wynik będzie w Niemczech w 2023 r. Gewos institute szacuje, że spadek sprzedaży mieszkań będzie wynosił nawet 29 proc. w ujęciu r/r. W połowie roku wskaźnik sprzedaży był na najniższym poziomie od 1995 r.

Exit mobile version