Site icon Portal Nieruchomości

Jak zarobić na służbie zdrowia w czasie pandemii koronawirusa

Stan służby zdrowia w Polsce jest jaki jest – każdy może go ocenić, szczególnie kiedy lekarze i szpitale są „na świeczniku” w wyniku epidemii. Przez lata sytuację ratowały prywatne sieci medyczne, jednak z czasem i one zaczęły zaniżać jakość na rzecz ilości obsłużonych klientów. Wysoką jakość można jednak pogodzić z chęcią zysku – udowadnia to Grupa Cirrus Capital.

Wiem, że to brzmi kontrowersyjnie, ale start tej inwestycji idealnie zbiega się z epidemią COVID-19 – przyznaje Adam Komorowski, prezes Grupy Cirrus Capital. Rzeczoną inwestycją jest sieć prywatnych gabinetów medycznych. Pierwszy lokal pod gabinety Grupa zakupiła 1 czerwca w Gdańsku. Projektem kieruje nie tylko chęć zysku, ale również zamknięcie luki pomiędzy publiczną i prywatną służbą zdrowia.

Problemy trawiące służbę zdrowia

Polska znajduje się w ogonie krajów Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o dostęp do służby zdrowia. Na tysiąc Polaków przypada zaledwie 2,4 lekarza, kiedy średnia europejska wynosi 3,6 lekarza. To nie koniec złych wieści, bo z niecałych 150 tysięcy lekarzy w naszym kraju aż 33 tysiące znajduje się w wieku emerytalnym. A co z młodymi lekarzami?

Na papierze sytuacja nie wygląda najgorzej – co roku studia medyczne rozpoczyna ponad 8 tysięcy studentów. Jednak wielu z nich to studenci zagraniczni, którzy korzystają z wysokiego poziomu edukacji w wyjątkowo niskiej cenie. Pozostali młodzi lekarze po latach studiów, często zniechęceni nieadekwatnymi do ich odpowiedzialności warunkami pracy, wybierają emigrację. Nic dziwnego, kiedy młody lekarz w Polsce zarobi średnio 3,5 tysiąca złotych brutto, a w Niemczech już grubo ponad 4 tysiące euro. Jednym z rozwiązań tego problemu Grupa Cirrus Capital dopatruje się w znoszeniu barier dla prywatnych praktyk młodych lekarzy.

Służba zdrowia, która zarabia dla lekarza i inwestora

Cirrus Capital to grupa zajmująca się nieruchomościami komercyjnymi, ostatnio między innymi aktywnie działająca w segmencie biur coworkingowych. Pomysł na prywatne gabinety lekarskie zrodził się z rozwinięcia idei tzw. sharing economy (ang. ekonomii współdzielenia) stojącej właśnie za coworkingami.

Pod koniec zeszłego roku zaczęliśmy zastanawiać się, gdzie jeszcze model coworkingu mógłby zadziałać. Doszliśmy do wniosku, że służba zdrowia, w szczególności na poziomie lekarzy rodzinnych, jest świetnym przykładem; dzięki elastycznym gabinetom młodzi lekarze mogą budować reputację i prywatną praktykę bez potrzeby zajmowania się biznesem czy zakupu nieruchomości pod własną klinikę – mówi o genezie projektu prezes Komorowski – Jesteśmy też podekscytowani otwarciem nowego rynku dla polskich inwestorów indywidualnych. Do tej pory nie było realnej oferty dla zainteresowanych inwestowaniem w gabinety medyczne. Stajemy się jedyną firmą na polskim rynku, która prowadzi cały proces od podstaw.

Wszystkie projekty realizowane przez grupę, w tym prywatne gabinety medyczne, realizowane są we współpracy z inwestorami indywidualnymi. Mogą oni zainwestować na etapie finansowania projektu w formie pożyczki zabezpieczonej wpisem imiennym do hipoteki – taki produkt nazwany jest asygnatą zabezpieczoną. Do tej pory Cirrus Capital oferował 6-7% rocznego oprocentowania. Jak informuje firma, w 2019 roku wypracowali średnio 6,99% zwrotu dla inwestorów.

Drugim sposobem na inwestycje jest zakup gabinetu medycznego w formule nazwanej „kup i zarabiaj”. Inwestor, bądź grupa inwestorów w formie spółki, wykupuje gabinet lekarski zarządzany przez Cirrus Capital i zarabia z jego najmu. Wszystkie asygnaty przewidziane dla tego lokalu są już wykupione, natomiast udziały na gabinety są wciąż dostępne.

Wyszukujemy najlepsze lokalizacje dla lekarzy, tworzymy aranżacje przestrzeni, odpowiadamy za wykończenie i wyposażenie całego obiektu, a po zakończeniu tych prac uzyskujemy stosowne odbiory i urzędowe zezwolenia – opowiada o działalności Adam Komorowski – Nie chcemy jednak opuszczać inwestorów na tym etapie, więc bierzemy na siebie ciężar bieżącego zarządzania inwestycjami. W praktyce inwestor może porównywać nasze rozwiązanie bezpośrednio ze spotykanymi w bankach i innych instytucjach finansowych, bo również będzie się cieszyć regularnymi wypłatami zysku na konto. Z tą jednak różnicą, że powinien też spodziewać się raz na jakiś czas oferty odkupienia swojej nieruchomości.

Rozwiązanie na miarę naszych czasów

Biorąc pod uwagę rekordowo niskie stopy procentowe w bankach trzeba przyznać, że oferta 6% przy zabezpieczeniu nieruchomością jest kusząca. Tak na pewno stwierdziło 9 inwestorów, którzy we współpracy z Cirrus Capital zainwestowali w pierwszy lokal w Gdańsku, w dzielnicy Piecki-Migowo. Grupa zakupiła lokal użytkowy na parterze inwestycji Centralpark innego trójmiejskiego dewelopera, Grupy Hossa. Zgodnie z planem, za trzy miesiące pacjentów mają tam przyjmować pierwsi lekarze. Prezes Komorowski wydaje się pewny sukcesu.

Według naszych analiz, prywatne gabinety lekarskie to segment, który ma obecnie najlepszą perspektywę w ogóle. Uruchomienie tego projektu jeszcze w maju było możliwe wyłącznie dzięki pracy, jaką wykonywaliśmy od końca ubiegłego roku. Dlatego po prostu mamy szczęście, bo po wybuchu epidemii okazało się, że jesteśmy gotowi i mamy idealny model biznesowy. Wręcz uszyty na miarę dla warunków, w których przyszło nam inwestować.

Exit mobile version