Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM) informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych. Wartość Indeksu oznacza, że we wrześniu 2022 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 68,7% w porównaniu do września 2021 r.
We wrześniu 2022 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 13,58 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 41,94 tys. rok wcześniej – jest to spadek o 67,6%. W porównaniu do sierpnia 2022 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy jednak wzrosła o 9,6%.
Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego we wrześniu br. wyniosła 337,82 tys. zł i była niższa o 3,4% w relacji do wartości z września 2021 r. ale o 0,3% wyższa w porównaniu do sierpnia 2022 r.
– Wrześniowy odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe potwierdza, że wysokie stopy procentowe, zaostrzenie wymogów regulacyjnych oraz obawy przed skutkami spowolnienia gospodarczego, a nawet możliwej recesji, skutecznie zamroziły popyt na kredyty mieszkaniowe. We wrześniu odnotowujemy jednak pierwsze oznaki „życia”. W porównaniu do sierpnia br. drgnęły oba komponenty, w oparciu o które liczony jest Indeks tj. wzrosła liczba wnioskujących i średnia kwota wnioskowanego kredytu. Oczywiście w porównaniu do września ub.r. nadal spadki są wysokie – mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK i dodaje, że wrześniowa wartość Indeksu pomimo tego, że nie jest najniższa, to jest jedną z najniższych w całej 14 letniej historii pomiaru.
– Na wrześniową wartość Indeksu negatywnie wpłynęła mniejsza o prawie 68% niż przed rokiem liczba wnioskodawców. Jest to drugi najniższy wynik od stycznia 2007 r. czyli od 15 lat, odkąd BIK analizuje liczbę wnioskodawców. Pojawiło się jednak małe światełko w tunelu. Po raz pierwszy od 6 miesięcy w ujęciu m/m wzrosła liczba wnioskodawców. Częściowo może być to spowodowane wzrostem liczby współkredytobiorców starających się o ten sam kredyt, aby zwiększyć zdolność kredytową. Zjawisko to będziemy monitorowali na poziomie udzielonych kredytów. Również pozytywny jest fakt, że we wrześniu po 6 miesiącach spadków, nieznacznie wzrosła średnia kwota wnioskowanego kredytu. Dwie jaskółki nie czynią jednak wiosny, tym bardziej, że przecież zbliżamy się wielkimi krokami do zimy. Zobaczymy co się wydarzy w kolejnych miesiącach. Nadal możliwy jest bowiem scenariusz negatywny, w którym zarówno liczba wnioskujących, jak i średnia kwota wnioskowanego kredytu, spadną. Oba scenariusze są więc nadal w grze – tłumaczy prof. Rogowski.