Pęknięta uszczelka w kranie, nieszczelny wężyk w pralce, czy przeciekający filtr w zmywarce to „sprawcy” najczęściej występujących szkód w domach i mieszkaniach. Zalania – bo o nich mowa – są jedną z najczęściej zgłaszanych szkód w mieszkaniach.
Usuwanie szkód związanych z zalaniem domu jest nie tylko czasochłonne ale przede wszystkim kosztowne. Z danych Concordia Ubezpieczenia wynika, że średnia kwota odszkodowania za szkodę powstałą w wyniku zalania wyniosła prawie 1500 PLN.
Większość z tych szkód spowodowana była tzw. „szkodami wężykowymi”. Związane są one z pęknięciem, poluzowaniem lub odłączeniem wężyka doprowadzającego wodę do urządzenia np. pralki czy zmywarki. Znacznie rzadziej zalania spowodowane są poważną awarią instalacji wodnej. Kiedy już dojdzie do takiego zdarzenia ważne jest oszacowanie strat. Pamiętać należy, że pęknięta uszczelka może spowodować szkody nie tylko w naszym mieszkaniu, ale także w mieszkaniu naszego sąsiada. – Rzeczywiście zalania są najczęściej zgłaszanym rodzajem szkód w ramach ubezpieczenia domowego. Musimy jednak pamiętać, że przy tego typu zdarzeniach, z punktu widzenia ubezpieczyciela ważne jest ustalenie z czyjej winy doszło do zalania i w ilu lokalach widoczne są szkody. Wszystkie te czynniki mają wpływ na odpowiednie oszacowanie kwoty należnego odszkodowania – mówi Piotr Adamczyk – Dyrektor Biura Likwidacji Szkód, Concordia Ubezpieczenia
Zalanie mieszkania i co dalej?
Dlatego tak ważne okazuje się posiadanie odpowiedniego ubezpieczenia, które może nas uchronić od kosztów związanych z remontem czy naprawami w mieszkaniu. Powinniśmy pamiętać także, że pęknięta uszczelka może zniszczyć nie tylko nasze mieszkanie, ale także mieszkanie naszych sąsiadów. Co robić, jeśli to z naszej winy doszło do szkód?
– Jeśli mamy odpowiednie ubezpieczenie, należy skontaktować się z ubezpieczycielem i zgłosić zaistniałą sytuację. W Concordii jest to niezwykle proste, wystarczy użyć aplikacji „Mobilne Szkody Concordii”, dzięki której klient otrzyma należne odszkodowanie w przeciągu kilku dni. Zalanie staje się problemem jeśli polisy nie posiadamy. Wtedy trzeba się liczyć z tym, że wszystkie koszty związane z naprawami, będziemy musieli sfinansować sami – dodaje Piotr Adamczyk.
Trochę inaczej sytuacja wygląda jeśli szkody w naszym mieszkaniu powstały w wyniku działań naszego sąsiada. W takim przypadku przede wszystkim należy skontaktować się z sąsiadem w celu poinformowania o zdarzeniu. Dodatkowo, od razu po zauważeniu szkód, powinniśmy wykonać zdjęcia miejsca, które zostało zniszczone. Jeśli nasz sąsiad przyzna się do nieumyślnego zalania naszego mieszkania i ma wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, możemy liczyć na odszkodowanie. Pamiętajmy także, że jeśli my mamy ubezpieczenie, warto w takiej sytuacji skontaktować się ze swoim Towarzystwem Ubezpieczeniowym i poinformować o zdarzeniu. Po pierwsze otrzymamy odszkodowanie zgodne z warunkami naszej umowy. A po drugie, i najważniejsze, to ubezpieczyciel bierze na siebie ciężar udowodnienia winy sprawcy, jeśli ten nie przyznaje się do winy. Dzięki temu w momencie odnawiania przez nas polisy ubezpieczeniowej, unikniemy wzrostu składki, po uwzględnieniu szkody.