Site icon Portal Nieruchomości

Zatłoczone miasta zmieniają polskie budownictwo

Korki uliczne, w opinii ponad połowy przedstawicieli branży budowlanej w Polsce, będą mieć najważniejszy wpływ na budownictwo przyszłości. Na kolejnych miejscach znalazły się regulacje prawne (40 proc.) i mobilny styl życia (33 proc.) – wynika z raportu EFL „Budownictwo przyszłości. Pod lupą”. Nowoczesne budynki będą zdalnie sterowane za pomocą aplikacji (82 proc. wskazań), wykorzystywały zieloną infrastrukturę (72 proc.) oraz uwzględniały potrzeby rodzin pracowników i lokalnych społeczności (72 proc.). W związku z tym, najszybciej powinny się upowszechnić rozwiązania zwiększające efektywność energetyczną budynków (93 proc.), odnawialne źródła energii i systemy inteligentne w budownictwie (oba po 89 proc. wskazań). Co jednak ciekawe, ponad połowa zbadanych podmiotów podchodzi ostrożnie do tych trendów – wdraża nowe rozwiązania, jeśli te sprawdziły się w innych firmach.

– O przyszłości polskiej branży budowlanej zdecyduje nie tylko rola, jaką obecnie odgrywa w naszej gospodarce, ale przede wszystkim to, jak branża odpowie na nowe zjawiska społeczne i będzie uczestniczyć w eksploracji międzynarodowych trendów. Do niedawna atrakcyjność sektora opierała się na tanich pracownikach. Dziś już nie stanowi to argumentu, bo obecna sytuacja na rynku pracy ograniczyła możliwości ekstensywnego rozwoju. Nadszedł czas rozwoju intensywnego, w tym nowych rozwiązań. Główne jaskółki zmian to potrzeba kontaktu z naturą, moda zero waste, rosnące znaczenie relacji społecznych oraz rozwój rozwiązań opartych na współdzieleniu i wynajmie. A kluczem do realizacji tych potrzeb są dwa czynniki – ekologia i nowe technologie. I warto podkreślić, że wiele nowych trendów, do niedawna jeszcze postrzeganych jako ciekawostki, zadomowiło się w Polsce i jest wdrażanych przez polskie przedsiębiorstwa. Mam tutaj na myśli między innymi producentów energii słonecznej czy inżynierów projektujących domy pasywne czy inteligentne. W tym zakresie naprawdę mamy już wiele do powiedzenia, a jak wynika z naszego raportu, mamy szansę na więcej – zauważył Radosław Woźniak, wiceprezes EFL S.A.

Korki i prawo

Największy wpływ na budownictwo przyszłości w opinii 54 proc. zapytanych będą mieć rosnące zatłoczenie miast i korki. Drugim najczęściej wskazywanym czynnikiem są regulacje prawne (40 proc.), a trzecim – mobilny styl życia (33 proc.). Z kolei najrzadziej wybierano wyczerpywanie się zasobów (5 proc.) oraz lepszy dostęp do internetu i cyfryzację (6 proc.). Eksperci zwracają uwagę, że choć przede wszystkim chodzi o stworzenie przyszłym mieszkańcom i pracownikom jak najlepszych warunków infrastrukturalnych i komunikacyjnych, to jednak nie powinna dziwić dość duża liczba wskazań na regulacje prawne. To, jakie będą w przyszłości budynki, w dużym stopniu zależy od przepisów określających wymogi techniczne, w tym standard energetyczny budynków. Np. już od 2021 r. prawo wymusi budowanie domów mieszkalnych charakteryzujących się niemal zerowym zużyciem energii (tzw. domów pasywnych) i dużym udziałem energii odnawialnych (np. energii słonecznej).

Budynki przyszłości

Przedstawiciele branży budowalnej zapytani o największe trendy budowlane, w pierwszej kolejności wskazali na zdalne sterowanie budynkami za pomocą odpowiednich aplikacji (82 proc.). Niewiele mniej, bo 77 proc. firm uważa, że nowoczesne budynki będą wykorzystywały rozwiązania bazujące na tzw. zielonej infrastrukturze (zielone tarasy, dachy, fasady), a 72 proc. twierdzi, że będą uwzględniały potrzeby rodzin pracowników oraz lokalnych społeczności. Z kolei z ideą budynków w pełni autonomicznych pod względem zapotrzebowania na energię zetknęło się 52 proc. badanych przez nas firm. Najrzadziej spotykany wśród respondentów okazał się trend dotyczący elewacji wtapiających się w miasta (18 proc.).

Technologie, które według badanych podmiotów działających w branży budowlanej mają szansę się upowszechnić, to przede wszystkim rozwiązania zwiększające efektywność energetyczną budynków (93 proc.) oraz odnawialne źródła energii i systemy inteligentne w budownictwie (oba po 89 proc. wskazań). Warto także zwrócić uwagę, że wśród zjawisk obserwowanych w budownictwie duży potencjał mają również odzysk wody deszczowej (81 proc.), prefabrykaty (77 proc.), domy pasywne (74 proc.) oraz nowe materiały budowlane (68 proc.).

W Polsce powyższe rozwiązania budownictwa zrównoważonego są już w zasadzie standardem w przypadku nowych biurowców, budynków przemysłowych, handlowych czy hotelowych i mieszkalnych. Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego informuje, że już ponad 500 budynków uzyskało zielony certyfikat, np. BREEM, LEED czy WELL. Aż połowa z nich jest zlokalizowana na Mazowszu, 55 w Małopolsce, a 48 na Dolnym Śląsku.

Otwartość na nowości

Choć w raporcie EFL można dostrzec sporą znajomość trendów wśród reprezentantów budownictwa, to jednak pod względem ich adaptacji większość badanych jest ostrożna. Aż 59 proc. przedsiębiorstw to podmioty zainteresowane innowacjami i trendami, ale bojące się chybionych inwestycji. Z tego względu wdrażają nowe rozwiązania, jeśli te sprawdziły się w innych firmach. 13 proc. to pionierzy, którzy dostrzegają potrzebę wyznaczania i wdrażania trendów oraz są gotowi podjąć ryzyko. Co 12. zapytanemu odpowiada status quo.

Skłonność do szukania nowych rozwiązań oraz łatwość adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych w dużym stopniu zależy od specyfiki wykonywanego zawodu. Najbardziej otwartą na nowości grupą zawodową są architekci (88 proc.), architekci i projektanci wnętrz (87 proc.), projektanci wzornictwa przemysłowego (80 proc.) oraz budowlańcy inżynierowie (80 proc.). Z kolei najmniej za pan brat z trendami są urbaniści i planiści.

Pełna wersja raportu „Budownictwo przyszłości. Pod lupą” jest dostępny pod adresem https://media.efl.pl/reports/16870

Exit mobile version